robjan robjan
292
BLOG

Smolensk: wypadek czy zamach?

robjan robjan Polityka Obserwuj notkę 2

Alternatywy umieszczone w tytule sa jedynymi mozliwymi wynikami dochodzenia. Nawet rosyjscy psychologowie, znani z tego, ze potrafia dotrzec do najdalszych zakamarkow ludzkiej duszy nie odkryli w mjr. Protasiuku sklonnosci samobojczych, wiec chyba chec skrocenia sobie zycia przez polskiego pilota mozemy juz na wstepie porzucic. Wszelkie rzekome naciski gen. Blasika, prezydenta Kaczynskiego czy tez bulling telefoniczny Jaroslawa de facto podpadaja pod definicje wypadku, zawinionego przez czlowieka. O tym, ze mielismy do czynienia z wypadkiem, przekonana jest znakomita wiekszosc spoleczenstwa, a tylko nieliczni komentatorzy (zwlaszcza w mediach) podnosza mozliwosc zamachu, pomimo przykladow Litwinienki czy Juszczenki. Raport MAKu zdaniem wielu przypieczetowal wine Polakow, chociaz odczytany wlasciwie dostarcza raczej wiecej zankow zapytania i mnozy watpliwosci.  Wraz z kolejnymi informacjami o dzialaniach strony rosyjskiej zasadnym wydaje sie rozstrzygniecie wielu kwestii, ktore wyeliminowalyby spiskowe teorie katastrofy.

1. Sprawa map: wobec braku widocznosci w momencie podejscia do ladowania, oraz braku planow lotniska w systemie TWAS wazne jest aby wszelkie symulacje przesledzac nie na planie rzeczywistego polozenia, ale takiego, jakie wynikalo z map polskiej zalogi.

2. Sprawa jarow: czy byly zaznaczone na mapach oraz jakie byly podane ich glebokosci.

3. Sprawa mgly: mgla niewatpliwie ulatwila katastrofe uniemozliwiajac wlasciwa ocene sytuacji. Jednak przyczynila sie do niej bez wzgledu czy mielismy do czynienia z wypadkiem czy zamachem. Z raportu MAKu wynika, iz byla to mgla przemieszczajaca sie od godzin porannych, dla pewnosci wiec wartoby przesledzic jej ruch i gestosc na trasie sugerowanej przez komisje na podstawie dostepnych odczytow meteo.

4. Sprawa samolotu rosyjskiego IL: wg mnie (jak i wielu innych osob) jedna z kluczowych dla rozwiklania zagadki katastrofy. Dlatego tez uzyskanie od Rosjan zapisow czarnych skrzynek, rozmow z wieza i innymi osrodkami oraz dokladna trajektoria lotu jest sprawa kluczowa. Nie widac tez powodow, aby Rosjanie nie udostepnili tych zapisow jesli nie maja nic do ukrycia. Wsrod zwolennikow teorii zamachowej najczesciej obecnosc tego samolotu zwiazana jest z powstaniem mgly lub zakloceniem lotu polskiej maszyny. Sprawe drugiej mozliwosci latwo odrzucic publikujac polozenie Ila w trakcie katastrofy. Samolot ten, pamietajmy podchodzil dwukrotnie, zapewne na tej samej trasie co prezydencki TU, mogl miec jednak inne zadanie: symulowanie lotu polskiego samolotu, aby okreslic na jakiej wysokosci od strony jaru mozna wyciagnac maszyne (wyjasnienie ponizej). Dlatego tez dostep do wszelkiego rodzaju zapisow i danych na temat tego lotu jest bardzo wazne dla zbadania przyczyn katastrofy.

5. Dzialania wiezy: zwlaszcza podnoszona w wielu miejscach od paru dni rola plk. Krasnoruckiego, ktory nieformalnie przejal inicjatywe na stanowisku oraz w kontaktach z rosyjskimi przelozonymi. Bardzo tajemniczo brzmi zwlaszcza udostepniona fraza pulkownika K., iz TU154 MUSI zejsc na pulap 100m. Pamietajmy, ze dosyc dlugo strona rosyjska starala sie wrecz wymazac obecnosc Krasnorutckiego na wiezy. Nie dotarlem tez do zadnych jego zeznan.

6. Sprawa predkosci samolotu: wiekszosc zwolennikow wymuszonego wypadku wskazuje iz nadmierna predkosc przy ladowaniu wskazuje na brawure mjr Protasiuka oraz, posrednio reszty zalogi, bo nikt przeciez nie protestowal. W symulacjach nalezy wiec zwrocic uwage, jaka samolot mialby predkosc gdyby probowal zrobic tylko przelot rozpoznawczy, bez checi ladowania.

7. Sprawa ladowania: zelazny punkt teorii wymusznego wypadku. Nawet po komendzie "Odchodzimy" (podwojnej jak ostatnio sie dowiedzielismy) zaloga miala kontynuowac zejscie. Czy aby na pewno? Symulacje nalezy zrobic biorac pod uwage uksztaltowanie terenu (ktory nawet na animacji MAKu sie podnosi) oraz dystans jaki TU musi pokonac aby zaczac wznosic sie ponownie.

Moim zdaniem dopiero pelna i rzetelna dokumentacja powyzszych kwestii pozwoli nam poznac rzeczywiste kulisy katastrofy. Nalezy pamietac takze, ze nawet w przypadku zamachu Rosjanie tak naprawde nie ryzykowali zadnej wojny a jedynie zerwanie stosunkow z Polska, moze kilkoma innymi krajami i chwilowe oziebienie stosunkow z UE.

robjan
O mnie robjan

Mlody (ciagle), wyksztalcony z wlasnym zdaniem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka